— Ja w mojej kuchni czuję się potężniejszym od dyrektora najogromniejszej orkiestry — bo on ma tylko właściwie 7 tonów pod swoja, władzą — każdy ton na jakimkolwiek
instrumencie wzięty nie przestaje być jednakże jednym i tymżesamym tonem.
Malarz ma tylko także 7 kolorów — a nawet i z tych już niektóre są złożone — a z resztą i ton pojedynczy. i kolor jeden cóż wyrażają? nic zgoła.
— Ja zaś — kuchmistrz mam pod roskazami tysiące smaków — a połączenie ich jest nieskończone. Smak każdy zaś jest już sam w sobie całkowitym "obrazem, całem zdaniem.
— Kwas octu nie przywodzisz ci na myśl owego hipokondryka co z niczego nierad? — Sól nie jestże czystą ironią, której tuk wiele w naturze?
Cukier nie jestże wdziękiem?
— pieprz złością, tłustość łagodnością., mąka nieczułością?
każdy przedmiot, każda potrawa ma swoje znaczenie, kiedy marynuję pikle albo też rydze, przychodzi mi na myśl złość łudzi wszystko zatruwająca i wrzucam kawałek pieprzu
tureckiego — ale są i dobrzy jak strąceni aniołowie na ten świat niegodny — więc mieszam do kwasu i goryczy trochę cukruj przypalonego — bo dobroć sama w sobie się pali.
Niektóre potrawy" są jak ludzie, których natura jakby przeznaczyła na to aby byli złymi ani sztuka ani okoliczności nic z nich dobrego nie zrobią — Np.
z cynader jeszcze żaden najsławniejszy nawet kuchmistrz nic porządnego nie urządził — zawsze pozostaną twarde jak lichwiarz i skąpiec.
Zgoła gdzie się dotkniesz w kuchni wszędzie obraz i nauka i myśl głęboka i uczucia..
A dopiero twój geniusz nadaje surowym elementom firmę, i nadaje im nieśmiertelną pamięć.
Świat może zaginąć ale idea strazburgskiego pasztetu pozostanie równie z Homerem nieśmiertelną.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 Nastepna>>