W mrówisku udręczeń, które roiły się w biednem sercu Ludwiki było i to że: pozbawiona majątku zostaje na łasce Ciotki.
, bo podobnych wygód opłacić niebyłaby w stanie, a wygody te jednak dalekiemi były od kapryśnych wymagań jakie nakształt błyskawic w chorej jej wyobraźni co minuta krociami
przelatywały.
Było to z rana, dzwony kościelne jeszcze nie ogłosiły siódmej, panna, Ludwika zadzwoniła.
— Was befehlen Sie?
Odezwała się Minchen nowo umyślnie przyjęta pokojówka nie rozumiejąca ani słowa po polsku, gdy przeciwnie oprócz panny Ludwiki nikt z bywających w domu po niemiecku nie umiał.
— Czy Ciotka już witała?
— Już pani! w tej chwili weszła do kąpieli. —
— Idź poproś żeby na 10 godzinę ubrała się bo pan Jeremiasz chce z nią jechać po sprawunkach.
Za parę minut Minchen powróciła, panna Ludwika dzwoni
— Was befehlen Sie?
— Poślej Andrzeja po Zerowskiego.
— Pan Cerowski już dwie godziny jak przyszedł, pożywa teraz w przedpokoju śniadanie.
— Zawołaj go.
Natychmiast wszedł Zerowski trzymając w ręku na-
poczęty wafel i obcierając usta.
— Życzę pani dnia dolnego. Dawno tu już czekam lecz nie śmiałem wchodzić i dla....
..
— Bobrze! dobrze ! idź pan na pocztę i przynieś mi listy jakie dziś są do mnie.
— Niech pani wybaczy lecz poczta jeszcze zamknięta.
— Zamknięta boś pan nie dojadł śniadania, to idź sobie i nigdy już nie wracaj...
— Ale chociaż zamknięta, chciałem dodać, ja poproszę to mi otworzą, za 5 minut wrócę.
Zerowski wyszedł, panna Ludwika znów dzwoni.
— Was befehlen Sie? — pyta się Minchen siedząca ciągle wyprostowana na małym stołeczku przy łóżku.
Niech Andrzej idzie się dowiedzieć jak się ma pan Jeremiasz, niech mu odemnie zaniesie dzień dobry.
— Pan Jeremiasz odparła niemka już kilka godzin jak siedzi tu w Salonie, przyszedł o 4 rano, przyniósł ze sobą nici, igły jakieś materye i szyje dotąd.
— Ah!
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 Nastepna>>